Cóż to był za piękny dzień! Nie tylko piękny, ale też emocjonalnie pozytywny. Szczególnie dla nowożeńców, których fotografowanie było dla mnie czystą przyjemnością. Tym bardziej, że z Panem młodym znam się nie od dziś! ;) Wrzucam 120 zdjęć z pełnego reportażu, który w tym przypadku liczył ponad 450 zdjęć. Z Krzysiem i Kasią się jeszcze zobaczycie, ponieważ czeka nas sesja ślubna o wschodzie słońca gdzieś w górach – niestety póki co nie udało nam się umówić na termin ze względu na pogodę.
Krzyś i Kasia – Dworek nad Wisłą
Okolicznościowe